Za prowadzenie samochodu po alkoholu polskie prawo przewiduje wysokie mandaty karne. Osobie zatrzymanej może również zostać odebrane prawo jazdy. Wielu kierowców w takiej sytuacji zastanawia się, czy możliwe jest odzyskanie utraconego dokumentu. Sprawdź, jakie kroki podjąć w celu odzyskania prawa jazdy.
Zatrzymanie prawa jazdy za prowadzenie po alkoholu – podstawowe informacje
Prawo przewiduje różne kary w zależności od okoliczności zatrzymania prawa jazdy. Kluczowe znaczenie ma ilość promili w wydychanym powietrzu. Zatrzymanie za jazdę po alkoholu może być rozpatrywane jako wykroczenie lub jako przestępstwo. Wykroczenie ma miejsce, kiedy zawartości alkoholu w organizmie kierowcy wyniesie od 0,2 ‰ do 0,5 ‰. Jeżeli stężenie alkoholu we krwi przekracza 0,5 promila, zgodnie z art. 178a kodeksu karnego, mówimy o przestępstwie. Prawo jazdy może zostać wtedy odebrane aż na 3 lata.
Wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego, że pierwotna kara za prowadzenia pod wpływem alkoholu może zostać zmniejszona lub umorzona. Kontakt z kancelarią wyspecjalizowaną w prawie karnym to pierwszy krok do odzyskania prawa jazdy. Doświadczony adwokat zapozna się ze szczegółami sprawy i pomoże podjąć stosowne kroki prawne.
Co zrobić, żeby odzyskać utracone prawo jazdy?
Jeżeli podczas kontroli drogowej straciliśmy prawo jazdy, od razu powinnyśmy skontaktować się z prawnikiem. Czas ma znaczenie. W przypadku zatrzymania prawa jazdy przez policję, ostateczne postanowienie wydaje prokurator. Od momentu doręczenia, mamy 7 dni na zaskarżenie decyzji prokuratora do sądu.
Przed jej cofnięciem, sąd musi orzec, czy zatrzymanie prawa jazdy było zasadne. Pod uwagę będą brane wszelkie okoliczności sprawy i jej charakter. Sąd rozważy również czy istnieje ryzyko ponownego popełnienia wykroczenia.
Udział doświadczonego prawnika w sprawie znacznie zwiększa szanse na odzyskanie prawa jazdy. Adwokat przygotuje stosowną dokumentację i argumenty pozwalające na umorzenie wyroku. W przypadku odebrania prawa jazdy na określony czas istnieje również możliwość znacznego skrócenia tego okresu.
Czytaj także: Wesele w dobie koronawirusa – jak wygląda sytuacja dla przedsiębiorców?